Szminka w kształcie czekoladki I Heart Revolution Chocolate
Marka I Heart Revolution znana jest z palet cieni, które zapakowane są w pudełeczka przypominające czekoladę. Kilka tygodni temu w tym samym kształcie pojawiły się perfumy, miałam okazję poznać zapach Wild Cherry. Ostatnio pojawiła się kolejna nowość o wyglądzie czekoladki i są to szminki. Zachwycona wyglądem zamówiłam jedną z nich, poznajcie szminkę Chocolate.
Szminka I Heart Revolution Chocolate jak wspomniałam, ma opakowanie w kształcie małej czekoladki. Plastikowe opakowanie jest solidne, a jego różowo-fioletowy kolor jest bardzo ładny. Świetnie wygląda i na pierwszy rzut oka nie widać, co skrywa pudełeczko. W środku znajduje się wykręcana szminka. Jej struktura jest kremowa, miękka i z łatwością nanosi się na usta. Jej to cena zależna jest od sklepu i dostaniemy ją w przedziale 20-30zł, za 2,5g.
Odcień, który posiadam Cookie Dough, zalicza się do beży. Kolor jest stonowany, neutralny, ciężko pokazać go na swatche. Na ustach odcień jest brzoskwiniowo-różowy, wpada w tony jasnego brązu. Kolekcja liczy osiem kolorów, wszystkie można porównać do kawy, w zależności od rodzaju i mieszanki z mlekiem. Ja wybrałam jeden z jaśniejszych kolorów, który pasuje do codziennego użytku.
Szminka Chocolate dobrze rozprowadza się na ustach, równomiernie je pokrywa. Wykończenie jest matowe, struktura szminki dobrze trzyma się skóry i jest trwała. Bez uszczerbku wytrzymuje ok. 4 godzin, potem wyciera się od środka. Usta przed pomalowaniem muszą być nawilżone i odżywione, na suchych szminka podkreśla skórki i nie wygląda estetycznie. Szminka sprawdzi się do dziennych makijaży, uzupełni elegancki look.
Nie jest to kompletnie mój kolor pomadki, ale mam tą brązową paletkę czekoladkę i jestem w niej zakochana. To w ogóle moja ulubiona marka cieni.
OdpowiedzUsuńurocze opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda, kupiłabym dla samego opakowania ;)
OdpowiedzUsuńWow nawet nie wiedzialam takich rzeczy
OdpowiedzUsuńPiękne opakowanie, ale nie dla mnie. Moje usta są i tak skłonne do wysuszenia. Mam tez swoje ulubione :)
OdpowiedzUsuńCiekawe opakowanie :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i twarzowy odcień nude. Ostatnio bardzo mi się takie kolory podobają. Idzie wiosna i czas na lżejsze dodatki.
OdpowiedzUsuńNie widziałam nawet, że ta marka prowadzi już szminki w swojej kolekcji, muszę przetestować, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest naprawdę super. Miałam też perfumy w takim czekoladkowym opakowaniu :) Z tego co kojarzę są też sole do kąpieli w takim kształcie.
OdpowiedzUsuńCiekawy delikatny kolor. No i mat - czyli to, co lubię w szminkach najbardziej. Ogólnie, nie wiem czy to podświadomie, ale wydaje mi się nawet, że maty dłużej trzymają mi się na ustach.
OdpowiedzUsuńPaletki czekoladki to już widziałam nie raz, ale szminkę widzę pierwszy raz. Kolor niestety nie mój. Mam nadzieję, ze się u Ciebie sprawdziła
OdpowiedzUsuńSzminka w takim wydaniu na pewno znajdzie swoich zwolenników. Jest nietypowa.
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas temu widziałam te szminki u jednej z YouTuberek, a teraz u ciebie na blogu. To znak, że czas je zakupić i wypróbować.
OdpowiedzUsuńdla mnie taki wygląd jest strzałem w dziesiątkę, zwłaszcza, że tak apetycznie wygląda ;-)
OdpowiedzUsuńBeżowy matowy kolor to zdecydowanie coś, co bardzo by mi się spodobało, fantastycznie byłoby podkreślić urok ust takim kolorem, a przy okazji cieszyć się słodkim opakowaniem z miłymi skojarzeniami. :)
OdpowiedzUsuńKultowe czekoladki znam, mam też perfumy oprócz paletek, ale pomadek nie zamawiałam, bo rzadko maluję usta.
OdpowiedzUsuńMam chyba dwie paletki od firmy i badzo je lubię, a opakowanie jst mega ładne! O szmince nie wiedziałam, ale muszę przyznać, że marka wie, jak zaintrygować odbiorcę.
OdpowiedzUsuńAle piękne opakowanie. Uwielbiam takie kolorowe i ładnie wyglądające kosmetyki. Zapach też musi być fajny.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kosmetyki z tej serii. Myślę, że zamówię sobie taką szminkę. Wow na pewno będę z niej zadowolona
OdpowiedzUsuń