Podsumowanie kuracji retinolem i kosmetyki Retinol Jasmine Pixi
Kurację retinolem rozpoczęłam późną jesienią i kontynuowałam zimą. Wykorzystałam do tego zestaw Pixi, który otrzymałam kilka miesięcy wcześniej. Miałam czas, aby przygotować się do kuracji, dokładnie o niej poczytać i zaplanować pielęgnację, tak aby nie wyrządzić sobie „krzywdy”. Obecnie większość produktów mi się skończyła, więc czas na podsumowanie.
Co to jest retinol i jak działa?
Retinol (pochodna witaminy A) to jedna z najmocniej działających substancji stosowanej przeciwstarzeniowo, przeciwtrądzikowo, w celu odmłodzenia skóry, rozjaśnienia przebarwień i blizn. Jego działanie zauważalne jest po kilku tygodniach, dlatego wymaga regularnego stosowania z zachowaniem ostrożności. Retinol należy stopniowo wprowadzać do swojej pielęgnacji, obserwując skórę. Początkowo może być ona zaczerwieniona, podrażniona, wysuszona, a to znak, że zastosowaliśmy za dużą dawkę lub skórę mocno zareagowała. Po kilku dniach skóra przyzwyczaja się do retinolu i zaczyna korzystać z jego dobrego działania. Efekty działania widoczne są dość szybko i te pierwsze odnoszą się do usunięcia martwego naskórka, odczyszczenia i zmniejszenia porów, zmniejszenia wyprysków i zaskórników. W dalszym czasie widoczne są głębsze zmiany na skórze, czyli wyrównanie koloryty, spłycenie się zmarszczek, napięcie skóry, wygładzenie i ujędrnienie.
Stosując retinol należy pamiętać o dogłębnym nawilżaniu skóry i stosowaniu filtrów. Jest to substancja fototoksyczna i należy chronić skórę przed promieniowaniem słonecznym, w celu uniknięcia efektów ubocznych. Dodatkowo podczas pielęgnacji z retinolem w tym samym czasie należy unikać kosmetyków z kwasami, witaminą C i olejkami eterycznymi. Połączenie retinolu i tych składników np. w trakcie jednego zabiegu pielęgnacyjnego wieczorem, może wystąpić podrażnienie i wysuszenie.
Linia kosmetyków Retinol Jasmine Pixi
Seria kosmetyków Pixi składa się z sześciu produktów, które zapewniają pełny zestaw pielęgnacyjny. W pięknej kosmetyczce znajdziemy: krem do mycia twarzy, tonik, serum na dzień, serum na noc, lotion/balsam do twarzy, krem pod oczy. Kosmetyki mają wspólną szatę graficzną i wspólny cel- mają zapewnić codzienną pielęgnację twarzy.
Krem do mycia twarzy Retinol Jasnime Cleaner Pixi
Krem do mycia twarzy ma przyjemną kremową konsystencję, podczas kontakt z wodą staję się płynny i łatwo oczyszcza skórę. Cera staje się odświeżona, czysta, gładka i ma ładny zapach. Cleaner pachnie jaśminem, który bardzo lubię. Jeden minus to szczypanie oczu, gdy się do nich dostanie.
Tonik Retinol Pixi
O tym toniku już pisałam na blogu i powtórzę, że jest to mój ulubiony tonik Pixi. Ma ładny zapach. Tonik szybko się wchłania, pozostawia cerę gładką, miękką i gotową na dalsze kroki pielęgnacyjne.
Krem pod oczy Retinol Eye Cream Pixi
Krem pod oczy ma fajne opakowanie, jego konsystencja jest lekka i dobrze się wklepuje w skórę. Uwaga na oczy, bo szczypie. Skóra po jego użyciu jest delikatna, miękka i z czasem staje się bardziej napięta, cienie zmniejszone.
Serum na dzień Jasmine Oil Blend Pixi
Serum z dołączoną pietą ma przyjemną oleistą konsystencję. Cudny zapach jaśminu. Serum dobrze się wchłania, ale pozostawia delikatnie tłustą powłokę na skórze. Przed makijażem warto powstałą warstwę lekko usunąć wacikiem, zdarzyło mi się, że podkład warzył się w miejscu pozostawienia serum.
Serum na noc Overnight Retinol Oil Pixi
Serum na noc tak jak wersja dzienna ma oleistą strukturę, łatwo rozprowadza się na skórze. Powoli się wchłania, pozostawia tłustą warstwę, którą przykrywałam lotionem lub innym kremem. Skóra po nim jest gładka, miękka i czuć nawilżenie, natłuszczenie.
Balsam do twarzy Retinol Jasmine Lotion Pixi
Krem do twarzy jest bardzo delikatny i lekki, za lekki dla mnie. Używałam go na serum, ale po wchłonięciu, nakładałam inny bardziej odżywczy krem. Sprawdza się pod makijaż, szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze żadnej warstwy.
Jak wyglądają efekty stosowania serii Retinol Jasmine Pixi?
Kosmetyki Retinol Jasmine Pixi stosowałam wspólnie dokładając odżywczy nawilżający krem i krem z filtrem. Efekty kilkutygodniowej kuracji są łączną zasługą, więc opisze je tutaj. Początek kuracji był całkiem dobry, pierwszy tydzień kosmetyki nakładałam co drugi dzień, aby skóra mogła się przyzwyczaić. Nakładałam małe ilości i dokładnie rozprowadzałam po skórze twarzy i szyi. Następnie stosowałam je codziennie, głównie wieczorem (krem do mycia twarzy, tonik, serum na noc, lotion), rano wybierałam tonik i serum na dzień. Po około trzech tygodniach skóra przeszła załamania, stała się bardzo sucha, łuszczyła się i była podrażniona. Odstawiłam na dwa dni produkty z retinolem, mocno ją nawilżałam i odżywiałam. Po powrocie do kuracji sytuacja była opanowana, skóra całkowicie przywykła do retinolu. Pierwsze co zauważyłam to wygładzenie skóry, rozjaśnienie, lekkie napięcie. Po kilku tygodniach zmarszczki mimiczne wokół oczu stały się płytsze, ale nie zostały całkowicie usunięte. Skóra jest elastyczna, bardziej napięta, wyraźnie w lepszej kondycji. Od lat mam problem z wypryskami podczas okresu, w czasie stosowaniu kuracji były ona mniejsze i szybciej się goiły. Blizny po trądziku stały się delikatnie bledsze. Cała kuracja przeszła pomyślnie, dokończę resztki pozostałych produktów i zrobię sobie przerwę w stosowaniu kosmetyków z retinolem. Dodatkowym plusem jest dla mnie mobilizacja w stosowaniu filtrów zimą, przyzwyczaiłam się do tego kosmetyku i nie mam zamiaru rezygnować z jego stosowania. Dawniej sięgałam po filtry od wiosny do jesieni, teraz będę robić to cały czas.
Stosujecie kosmetyki z retinolem?
Miałam okazję poznać tylko trzy toniki tej marki, ale pozostawiły po sobie dobre wspomnienia. Może kiedyś się na coś skuszę.
OdpowiedzUsuńNie stosuje kosmetyków z retinolem, jednak muszę wypróbować na mojej skórze. Może i u mnie dostrzegę jakieś fajne, widoczne różnice. Chodź przestraszyłam się, jak wspomniałaś że w pewnym momencie skóra była tak sucha.
OdpowiedzUsuńCałość kuracji wygląda naprawdę obiecująco. Widzę, że trzeba być bardzo konsekwentnym aby odnieść zadowalające efekty na skórze.
OdpowiedzUsuńNie korzystałam z tych kosmetyków, więc nie wypowiem się o ich skuteczności, ale kolory szaty graficznej bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję testować te produkty, najlepiej sprawdził się u mnie chyba krem pod oczy, jest świetny. :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym kosmetykiem z tej serii jest serum na noc. Zresztą cała seria u mnie bardzo dobrze się sprawdziła.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy okazji używać kosmetyków tej firmy, ale z chęcią zaopatrzyłabym się w coś, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak taka kuracja sprawdziłaby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kiedy linia kosmetyków jest kompletna i nie trzeba szukać jakiś uzupełniaczy. Prezentuje się bardzo ciekawie i na pewno z chęcią bym wypróbowała :-)
OdpowiedzUsuńSame opakowania są bardzo zachęcające . Nie raz czytałam o tych kosmetykach musze je kiedyś przetestować.
OdpowiedzUsuńMam serum na noc, używam od początku grudnia i niestety poza wygładzeniem skóry nic nie widzę :( Przebarwienia jak były tak są, podobnie jak zmarszczki na czole. Nie zauważyłam ani wysuszenia ani łuszczenia.
OdpowiedzUsuńProducent nigdzie nie chwali się stężeniem retinolu więc zapewne nie mam się czym i jest znikome - może 0,2-0,5%?
mam też tonik, jako tonik całkiem oh i krem pod oczy ale jego jeszcze nie używałam.
Jesienią otworzę serum Basiclab z 2% retinolu.
Krem pod oczy mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńRetinol to moje ostatnie odkrycie, wcześniej go nie używałam, ale faktycznie w pewnym wieku takie rzeczy stają się dosłownie niezbędne.
OdpowiedzUsuń