„Mam coś twojego”, Katarzyna Bester
Mam coś twojego to moja pierwsza książka Katarzyny Bester. Czytałam, że autorka słynie z lekkich i przyjemnych historii, dlatego zdecydowałam się na jej nową książkę. Przyznaję i potwierdzam, że autorka zapewniła mi przyjemne chwile podczas czytania.
„Dwoje ludzi, niesforny labrador, kilka tajemnic i gorące spotkania.
Kate poznajemy w momencie, gdy pijana wbiega na ścianę, by przedostać się na słynny peron 9 i 3/4. Taka właśnie jest: żywiołowa, radosna i spontaniczna. Pewna tajemnica z przeszłości kładzie się jednak cieniem na jej życiu i sprawia, że dziewczyna boi się zakochać. Wszystko może się zmienić, gdy przypadkiem znajduje na ulicy psa. Właścicielem labradora okazuje się przystojny Scott Weasley. Czy jego urok stopi lód w sercu Kate? Czy kilka przypadkowych spotkań wystarczy, żeby fascynacja przerodziła się w namiętność?”
Kate pracuje w hotelu dla zwierząt, jest weterynarzem. Dziewczyna jest szalona, zabawna, żywiołowa i związana ze swoją rodziną. Pewnego dnia spotyka zagubionego psa, sprawdza przywieszkę z adresem i odprowadza zwierze do właściciela. Scott jest właścicielem psa- Marley. To młody mężczyzna, który chce odwdzięczyć się za odnalezienie pupila. Zapraszam Kate na kawę, ale ta odmawia. Z czasem jednak ich drogi się przecinają i zaczynają się spotykać.
Mam coś twojego to bardzo lekka i przyjemna historia. Opowieść o dwójce młodych ludzi i zwierzętach. Akcja opisana jest z przymrużeniem oka, zawiera zabawne sytuacje i przyjemny romans. Bohaterowie to miłe osoby, szybko można je polubić, ich życie jest proste z małymi problemami, ale mimo to nie tracą radości życia. Książka mnie zaskoczyła swoją prostotą, czekałam na coś wow, ale nie było zaskoczeń. Może to styl pisania sprawił, że nie pojawiły się większe emocje podczas czytania, ale brakowało mi tego czegoś. Książka jest idealna na oderwanie się od codzienności, na odpoczynek bez wymaganego zaangażowania się w czytanie. Przeczytałam ją w jeden dzień.
Informcje techniczne:
Tytuł: Mam coś twojego
Autor: Katarzyna Bester
Wydawnictwo: Kobiece/ Niegrzeczne książki
Znacie książki Katarzyny Bester?
Siostra miała okazję zapoznać się już z całą twórczością autorki i tę też poleca.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznać twórczości autorki, a o książce słyszałam, ale nie skusiłam się na nią ze względu na fakt, że tonę w książkach, które muszę nadrobić.
OdpowiedzUsuńRaczej ta recenzja mnie nie przekonała. Nie przepadam za takimi ksiazkami.
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości autorki :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu.
OdpowiedzUsuńA jakiego zapachu po książce się spodziewałaś?
UsuńO tej książce opowiadała na IG Patrycja Strzałkowska i bardzo mi się jej recenzja podobała.
OdpowiedzUsuńnie znam jej książek, ale bardzo lubię takie sploty wydarzeń, które pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego
OdpowiedzUsuńTytuł chętnie podsunę pod rozwagę mojej córce, powinien ją zainteresować, zwłaszcza po ciężkim okresie maturalnych egzaminów. :)
OdpowiedzUsuńCzasami mam ochotę na taką lekką lekturę, która mnie wciągnie i pozwoli zapomnieć o codzienności :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej pisarki. Ale jestem jej bardzo ciekawa. Myślę że sięgnę po ta książkę w nie długim czasie.
OdpowiedzUsuńOgólnie nie lubię romansów, ale bohaterka, która po pijaku stara się przejść na peron 9 i 3/4 i , o dziwo, trafia w ścianę, mnie urzekła i rozbawiła na tyle, że chyba spróbuję :D
OdpowiedzUsuńOstatnio potrzebuje takiej książki, która mnie odblokuje bo mam takiego kaca książkowego.
OdpowiedzUsuń