Kosmetyki Vivetia- miłość do natury w małych słoiczkach
Moje zamiłowanie do kosmetyków naturalnym zrodziło się dawno temu. Staram się je pielęgnować i w miarę możliwości poznawać nowe marki, które oferują naturalne kosmetyki. Vivetia to nasza rodzima firma, która swoimi produktami rozbudza miłość do własnego ciała. Naszą przyjaźń zapoczątkował balsam do ciała i krem do twarzy.
Masło do ciała Malina Vivetia
Masło znajduje się w ciemnym słoiczku z kolorową etykietą, na której znajdziemy informacje na temat produktu. Konsystencja jest zbita i trochę twarda, zmienia się pod ciepłem dłoni. Po nabraniu masła na palce i nałożeniu na skórę zaczyna się „topić”. Zapach masła jest przyjemny i moje pierwsze skojarzenie to guma balonowa o smaku malin. Jest to słodki aromat, umila aplikację. Po otwarciu należy zużyć do 6 miesięcy.
Masło przyjemnie rozprowadza się na skórze, stała struktura zamienia się w płynną. Z łatwością się rozsmarowuje, sprawia że skóra automatycznie staje się gładka i miękka. Przez chwilę czuć na niej tłustawą powłoczkę, ale jest ona delikatna i aksamitna, nie lepi się i nie klei. Ciało pokryte balsamem jest nawilżone i zabezpieczone przed utratą wody. Podczas codziennego stosowania skóra staje się odżywiona.
W składzie masła znajduje się: masło shea, olej z pestek malin, arganowy, jojoba, ze słodkich migdałów, z kiełków pszenicy i z krokosza, witamina E.
Krem do twarzy Kwitnący sad
Kremik tak jak balsam został umieszczony w szklanym słoiczku. Jego konsystencja jest kremowa, aksamitna i lekka. Łatwo się nabiera i rozprowadza po skórze. Aplikację umila delikatny kwiatowo-owocowy zapach, który szybko się ulatnia. Po otwarciu należy zużyć do 3 miesięcy.
Krem Kwitnący sad przyjemnie nakłada się na skórę, nie bieli i nie pozostawia tłustej warstwy. Szybko się wchłania, skóra pokryta jest aksamitną powłoczką, która nadaje gładkości i miękkości. Krem w odpowiednim stopniu nawilża moją skórę, wspominając, że jest ona sucha w kierunku normalnej. Nawilżenie utrzymuje się kilka godzin. Dodatkowo skóra jest rozjaśniona, ma naturalny blask. Krem sprawdza się jako baza pod makijaż, nic się nie waży i nie roluje.
W składzie kremu znajdziemy: olej z pestek winogron, z żurawiny, migdałowy, ekstrakty roślinne (z róży damasceńskiej, wanilii, maliny, lawendy, borówki, korzenia Lukrecji, moreli i jaśminu).
Kosmetyki Vivetia zrobiły na mnie dobre wrażenie. Naturalny skład bogaty w substancje aktywne, bez parabenów, nietestowany na zwierzętach i wegański. Przyjemne formuły i zapachy. Dobre działanie i brak efektów ubocznych. To wszystko sprawia, że polecam kosmetyki i zachęcam do zapoznania się z marką na ich stronie vivetia.pl
Znacie kosmetyki Vivetia? Lubicie stosować produkty naturalne?
Post powstał we współpracy z marką Vivetia
Zupełnie nie znam tej firmy, ale wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tych kosmetyków naturalnych, jednak zawsze można dostrzec coś nowego. Zainteresowało mnie masło do ciała.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę tą firme ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to nowa marka. Od jakiegoś czasu wybieram tylko naturalne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę nazwę firmy :)
OdpowiedzUsuńZapach maliny przyjmę w każdej ilości. Bardzo spodobało mi się masełko do ciała i ciekawa jestem jak by się u mnie sprwadziło.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna szata graficzna, świetnie będą wyglądać na pólce w łazience. Bardzo lubię takie kosmetyki.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tej marce, ale bardzo mnie zaciekawiła. Szczególnie ich szata graficzna (jestem wielka fanką butelkowej zieleni). Przepiękne są! Muszę je wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńTestowałam ich kosmetyki i byłam mega zachwycona! ❤️
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z dobrym składem, a jeszcze jak są w eko opakowaniach, które można później do czegoś wykorzystać - po prostu bomba!
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że słoiczki z kosmetykami są małe, poręczne, a produkty i ich działanie naprawdę zadowalające.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takiej firmie, ale warto wypróbować. Samo opakowanie przyciąga wzrok. Co więcej uwielbiam naturalne kosmetyki, więc to naprawdę duży plus. Dlatego na pewno będę musiała kiedyś je przetestować i sama się o nich przekonać.
OdpowiedzUsuńTe masło do ciała musi być naprawdę super
OdpowiedzUsuńKrem do twarzy tej firmy bardzo mnie zaciekawił. Rzeczywiście ma ciekawy i dość prosty skład, więc skłaniam się, by samej go sobie kupić. Jeszcze nic od tej marki nie mam w łazience.
OdpowiedzUsuńChętnie zwrócę uwagę na te kosmetyki, już wstępnie przejrzałam ich stronę i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy, myślę, że wypróbuję
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce, ale kosmetyki mnie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuńMarka mi jeszcze nie znana, ale jak polecasz to na pewno warte wypróbowania.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa zapachu tego masełka do ciała, musi pachnieć obłędnie
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie to masło do ciała, ostatnio mam fazę na takie zapachy 😁 piękne opakowania ma ta marka 😊
OdpowiedzUsuńostatnio zakochałam się w masłach do ciała, tej marki jeszcze nie znam, ale to kwestia czasu ;-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wybór kosmetyków jest spory, więc na pewno na coś się skuszę.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne opakowania tych produktów! Pierwszy raz słyszę o tej firmie i chyba będę musiała się o niej dowiedzieć czegoś więcej, bo produkty wpadły mi w oko.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te kosmetyki, jednak bardzo podobają mi się ich opakowania. No i masło do ciała kusi
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kosmetyki i z przyjemnością bym ten duecik przygarnęła. Bardzo jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńMaslo do ciała. Bardzo rzadko używam. Ale ten bliżej natury bardzo mnie zaciekwił.
OdpowiedzUsuńTotalnie nie znam tej marki, ale ta recenzja przekonała mnie, żeby przetestować jej kosmetyki. Chętnie wypróbuję, dziękuję za ten wpis. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam naturalne kosmetyki, szukam coraz to nowych firm, produkujących kosmetyki. Tej, o której nie piszesz nie znam, ale malinowe masło do ciała, musi być niezwykłe! JUż czuję ten zapach :) Koniecznie wypróbuję
OdpowiedzUsuń