Dziecięca pielęgnacja z kosmetykami Weleda
Znajomość z marką Weleda rozpoczęłam kilka lat temu. Bardzo miło wspominam masło do ust Skin Food Lip Butter, które dla mnie jest hitem Weledy. W ostatnim czasie trafiły do nas trzy produkty do pielęgnacji dla dziecka i stosowała je moja córka. Poznałyśmy krem do twarzy, szampon i żel 2w1, emulsję do ciała.
Krem do twarzy dla niemowląt z nagietkiem lekarskim
Krem znajduje się w małej aluminiowej tubce o pojemności 50ml. Opakowanie jest wygodne w użytkowaniu, łatwo wycisnąć krem na zewnątrz. Szata graficzna przyjazna dla oka, żółty słoneczny kolor z grafiką nagietka. Krem ma delikatną konsystencję, jest ona kremowa, lekko oleista i średnio gęsta. Zapach bardzo delikatny, kremowy.
Krem łatwo się rozprowadza na skórze, jest dobrze „smarowny”. Szybko się wchłania, pozostawia na skórze delikatny miękki filtr, nie ma tłustej czy lepkiej powłoki. Skóra staje się nawilżona, gładka i miękka w dotyku. Krem zapobiega wysuszeniu skóry, ma działanie kojące i odżywcze. Moja córka z łatwością samodzielnie go używa, zdarzyło się jej potrzeć nim oko, na szczęście nie wystąpiły negatywne skutki.
Emulsja do ciała dla niemowląt i dzieci z nagietkiem lekarskim
Emulsja umieszczona jest w plastikową butelkę o pojemności 200ml. Opakowanie jest fajnie profilowane, dzięki czemu wygodnie leży w dłoni i nie wyślizguje się. Butelkę zdobi kolorowa etykieta. Konsystencja jest mocno kremowa, zbita, a jednocześnie delikatna. Patrząc na konsystencję nie nazwała bym jej emulsją, jest bardziej „bogata” w strukturze.
Emulsja dobrze rozciera się na skórze, jednak należy nakładać ją małymi porcjami i dokładnie rozprowadzić. W większej ilości trudniej się rozciera i dłużej wchłania. Emulsja otula skórę przyjemnym filtrem, który utrzymuje dłużej nawilżenie. Nadaje skórze miękkość, gładkość, przyjemny delikatny zapach. Produkt jest wydajny.
Szampon i płyn do mycia ciała Happy Orange
Produkt umieszczony jest w plastikowej tubie o pojemności 150ml. Opakowanie stoi „na głowie”, co ułatwia wydobycie jego zawartości. Szata graficzna bardzo fajna, idealna dla dzieci z grafiką foki. Konsystencja przypomina jedwabiste mleczko, jest płynna i delikatna. W połączeniu z wodą delikatnie się pieni, powstaje taka oleista pianka. Szampon ma przyjemny zapach, jest to połączenie wanilii z pomarańczą.
Szampon i płyn do mycia w formie jednego produktu jest wygodny w stosowaniu. Łatwo myje się nim włosy dziecka, mimo że nie wytwarza dużej ilości piany. Jest delikatny, ale skuteczny. Nie pląta włosów, dobrze je rozczesać po myciu. Nie szczypie w oczy. Do mycia ciała również dobrze się go stosuje. Skóra po jego zastosowaniu zostaje oczyszczona, delikatnie miękka i otulona ładnym zapachem.
Kosmetyki Weleda dla dzieci sprawdziły się u nas dobrze. Jestem zadowolona z ich działania, moja córka nie skarżyła się na nie, co niejednokrotnie miało miejsce przy innych produktach. Zaletą produktów jest ich naturalny skład i dobre działanie. Polecamy.
Znacie markę Weleda? Używacie kosmetyków Weledy dla swoich dzieci?
Ja też bardzo miło wspominam zarówno masło do ust, jak i masło do ciała z linii Skin Food. Fajnie, że marka się rozwija i tworzy coraz to nowe, świetne produkty :)
OdpowiedzUsuńTen szampon i płyn do mycia sama chętnie bym wypróbowała 😊
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że jesteś zadowolona z tych kosmetyków dla dzieci. Polecę je kuzynce dla córeczki.
OdpowiedzUsuńZ WIELENDY MIALAM KILKA KOSMETYKÓW I BYLAM ZADOWOLONA. DZIECI NIE MAM ALE SZAMPON MOGE WYPRIBOWAC A CO 😀😃
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tych kosmetykach wiele dobrego i na pewno będę je miała na uwadze :-)
OdpowiedzUsuńTen szampon chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam jeszcze totalnie nic z Weledy.
OdpowiedzUsuńNie mam dzieci, ale marka już parę razy mignęła mi na paru blogach.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńMarkę oczywiście znam, ale nie sięgam z propozycji kosmetycznych od niej dla dzieci.
OdpowiedzUsuńMają tak ładne opakowania, że sama bym z chęcią poużywała tych kosmetyków. A zdecydowanie szampon i balsam do ciała kuszą mnie najbardziej.
OdpowiedzUsuńW najbliższej rodzinie jedynie kuzynka ma małą córeczkę, polecę jej te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńKosmetyki tej marki są mi znane, ta seria dla dzieci także. Sama ostatnio polubiłam się z kremem nagietkowym .
OdpowiedzUsuńWeleda to chyba nowa marka, albo ja jej wcześniej nie widziałam. Czytałam o nich niedawno i niektórymi produktami jestem zaintrygowana. Szczególnie emulsja wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty marki Weleda i świątynie się u mnie oraz mojego synka sprawdzają.
OdpowiedzUsuńCiekawie wyglądają te kosmetyki, jednak mój syn nie używa już nic oprócz szamponu dla dzieci. A na obecną chwile nie mam komu polecić tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę polską markę, ale nie miałam pojęcia, że mają także serię dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńNie mam dzieci, więc te kosmetyki na razie nie zagoszczą u mnie w domu. Może kiedyś na nie wpadnę, jak będę mamą.
OdpowiedzUsuń