„Nieczyste Zagrania”, K. C. Hiddenstorm
Twórczość K. C. Hiddenstorm jest dla mnie nowością, czytałam jej opowiadanie w antologii „Facet na wakacje”. Spodobał mi się prosty styl autorki i kiedy nadarzyła się okazja, poznać jej książkę bez wahania się na nią zdecydowałam. „Nieczyste zagrania” to pierwszy tom trylogii, którą mam ochotę poznać w całości.
„Ethan Blackmore zajmuje wysokie stanowisko w mafijnej hierarchii, ale doskonale zdaje sobie sprawę, że droga na sam szczyt jest przed nim zamknięta. Dlatego postanawia za plecami szefa zrobić interes, który zagwarantuje mu ogromne wpływy, a co za tym idzie – wolność i bezkarność.
Kiedy FBI zaczyna węszyć wokół Blackmore’a, mężczyzna dogaduje się z Judith Knight, tancerką z nocnego klubu Orion. To, co miało być tylko układem za pieniądze, szybko zmienia się w uczucie, a początkowa niechęć przeistacza się w namiętność, która doprowadza do katastrofy...”
Ethan Blackmore należy do mafijnej organizacji zajmującej się handlem narkotyków. Mężczyzna jest pracownikiem bossa, którego chce oszukać i okraść. Chce się wybić, zostać milionerm i tym samym zyskać możliwość zostania szefem. Interesy postanawia załatwiać w klubie ze striptizem Orion, gdzie poznaje tancerkę Judith Knight. Dziewczyna ma talent i zachwyca swoim tańcem mafioza. Kiedy Ethanem zaczyna interesować się FBI, ten zawiera układ z tancerką, który ma odsunąć od niego podejrzenia i zapewnić alibi na czas przebywania w klubie. Judith potrzebuje pieniędzy, zgadza się na udawanie dziewczyny mafioza. Wszystko idzie dobrze, do czasu kiedy do układu wchodzą uczucia. Czy Ethanowi uda się oszukać szefa i uciec z kasą? Czy Judith sprawdzi się w roli udawanej dziewczyny? Czy układ przerodzi się w coś więcej?
„Nieczyste zagrania” to historia mafijna, jednak akcja bardziej skupia się na wątku miłosnym. Znajomość Ethana i Judith jest na pierwszym miejscu, tłem do ich układu jest plan kradzieży i mafijne interesy. Pod koniec książki wątek mafijny bardziej się rozkręca i staje ciekawszy, przez co zostawia niedosyt i szybką chęć przeczytania kontynuacji. Podoba mi się ta historia, ma w sobie coś mrocznego, jakąś tajemnice, niebezpieczeństwo, namiętność, dużo scen erotycznych (nawet za dużo, można odczuć przesyt). Książkę czyta się lekko i szybko, ma w sobie przyciągnie, które nie pozwala na łatwe przerwanie czytania. Polecam.
Za książkę dziękuję wydawnictwu.
Znacie książki K. C. Hiddenstorm?
nazwisko już gdzieś słyszałam, ale nie miałam okazji czytać, zresztą mafijne tematy jakoś mnie nie interesują
OdpowiedzUsuńMyślę, że romans z wątkiem miłosnym może spodobać się mojej siostrze, więc jej polecę.
OdpowiedzUsuńWidzę że książki i tematyce mafii dość często się u ciebie pojawiają
OdpowiedzUsuńSama lubię ten klimat
O prosze to może być książka dla mnie. Romanse to jest coś co ja bardzo lubię czytać.
OdpowiedzUsuńZnam twórczość autorki i nawet mam ten tytuł w domu. Świetna jest ta książka.
OdpowiedzUsuńTo nie jest książka dla mnie, nie przepadam za tematyką mafijną :/ Więc niestety nie polubię się z tą serią, ani z tymi klimatami :P A próbowałam je czytać:P
OdpowiedzUsuńnie za bardzo lubię książki, w których jest tematyka mafijna, to specyficzne historie
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z twórczością tej autorki.
OdpowiedzUsuń