Paleta multifunkcyjna Pupa Whale No 2
Mam słabość do kosmetyków, które wyglądają oryginalnie i nieszablonowo. Często kupuje produkty, które zwróciły moją uwagę na siebie przez wygląd. Nie potrafię się oprzeć niezwykłym opakowaniom i chyba budzi się we mnie dziecko, kiedy zobaczę takie „zabaweczki”. Tak było z linią palet Whale Pupa, gdzie opakowanie przypomina uroczego wieloryba.
Palety Pupa Whale to kolekcja, której opakowanie wygląda jak wieloryb. Do wyboru jest kilka wariantów kolorystycznych, które różnią się kolorem opakowania, a także kolorystyką cieni i błyszczyków. Dla siebie wybrałam wariant o numerze 003 Rosso, który przekonał mnie do siebie wewnętrzną kolorystką, dzięki której można stworzyć prosty makijaż.
Paleta zapakowana jest w kartonik, który w środku skrywa wieloryba. Po otwarciu górnej części ukazuje się nam lusterko i kolejna „skrytka”, gdzie znajdziemy cienie i błyszczyki. Po otwarciu dodatkowego wieczka znajdujemy 7 okienek z produktami do ust i po drugiej stronie 5 okienek z produktami do malowania oczu i twarzy oraz malutki pędzelek. Jak widzicie opakowanie jest nietypowe i zaskakujące.
Produkty do ust to błyszczyki, które różnią się od siebie kolorami. Każdy z nich ma miękką strukturę, która najlepiej rozprowadza się na ustach za pomocą małego pędzelka. W opakowaniu wyglądają na maty, jednak po rozprowadzeniu na skórze delikatnie się błyszczą. Krycie jest półptransparentne, aby dokładnie pokryć usta i „wyciągnąć” równomierny kolor trzeba nałożyć dwie warstwy. Błyszczyki nie lepią się i dobrze noszą, na ustach utrzymują się ok. 4 godzin, z czasem „zjadają”. Swatche zrobiłam na kartce papieru, aby pokazać jak wygląda kolorystyka, na dłoni było to słabo widoczne.
Produkty do makijażu oczy i twarzy to zestaw czterech cieni suchych i kremowy rozświetlacz. Cienie mają zbitą strukturę, są trochę suche i się delikatnie osypują podczas aplikacji. Kolorystyka jest ze sobą połączona i daje możliwość wykonania prostego makijażu. Mamy delikatny brzoskwiniowy odcień, który można wykorzystać także jako róż do policzków; złoty z metalicznym wykończeniem; miedziano-bordowy i brąz. Rozświetlacz ma kremową konsystencję, jest kremowo-srebrny, ciekawie się prezentuje. Można nałożyć go na twarz, a także w kącik powieki. Praca z cieniami nie jest trudna, tylko brąz trzeba dokładnie rozblendować, robi plamy. Makijaż przy użyciu tych produktów wygląda elegancko, jednak nie może pochwalić się trwałością. Nałożony na bazę wytrzymuje ok. 4 godziny i po tym czasie zbiera się w załamaniach.
Paleta Pupa Whole No 2 ładnie i wyjątkowo wygląda. Zawartość jest ciekawa, pozwala na makijaż oka i ust, jednak nie zachwyca. Błyszczyki są ok. i do nich nie mam zastrzeżeń, jednak cienie swoją słabą trwałością nie zasługują na większą uwagę. Szkoda, myślałam że paleta sprawdzi się na co dzień i będę z niej korzystać, ale wymagam dobrej trwałości, a tutaj jej brakuje. Wielorybek trafi w ręce mojej córki i będzie jej zabawką.
Prezentacja wizualna kosmetyków jest ważna i ma wpływ na odbiór. Unikalny wygląd może zapewnić etykieta, która przyciągnie uwagę odbiorców i zainteresuje się danym kosmetykiem. Takie etykiety można zamówić na stronie etykieta.info.pl/etykiety-na-kosmetyki/ (Informacja reklamowa)
Dajecie się ponieść i kupujecie kosmetyki ze względu na ich wygląd? Macie kosmetyki, których wygląd różni się od standardowych?
wygląd jest na prawdę zachęcający :)
OdpowiedzUsuńFajne kształty paletek :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że teraz coraz więcej kosmetyków ma niebanalny wygląd i to jest super.
OdpowiedzUsuńbałabym się postawić ją gdzieś na widoku, moja córka pewnie zrobiłaby wszystko żeby się do niej dobrać ;-)
OdpowiedzUsuńCzasami zdarza mi się kupować oczami, a ta paletka zdecydowanie wpada w oko :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne to jest. Pierwszy raz widzę u Ciebie tą paletkę i jestem w niej bezgranicznie zakochana.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa też często kupuję kosmetyki ze względu na opakowanie. To nie tylko jest ładne, ale i środek całkiem fajnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie palety. Tym bardziej że są one nie standardowe. Śliczne są te kolory.
OdpowiedzUsuńWielorybek jest przeuroczy, w pierwszej chwili myślałam, że opakowanie to jako, bo były takie paletki. Szkoda, że cienie słabo się trzymają, ale chociaż z błyszczyków skorzystasz.
OdpowiedzUsuńNie spodziewałabym się w takim opakowaniu paletki multifunkcyjnej. Niezłe zaskoczenie. I podoba mi się oszczędność - jest tu wszystko, czego do podstawy kolorowego makijażu trzeba.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się kosmetyki i w ogóle prezenty o niebanalnym wyglądzie, są naprawdę świetne. Dziękuję za tę propozycję.
OdpowiedzUsuńNajpierw sobie pomyślałam: po co? ale potem zobaczyłam tego wieloryba - nie przeszłabym obojętnie!
OdpowiedzUsuńZnam markę bardzo dobrze, mam nawet w domu jej produkty i jedną paletę. Podoba mi się wnętrze, ale opakowanie nie koniecznie - moim zdaniem są bardzo nie praktyczne.
OdpowiedzUsuńOj znam tą markę bardzo dobrze, ae akurat o tej palecie pierwszy raz słyszę, ale wydaje sie być bardzo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńMnie interesuje tutaj bright violet :) Hej, wpadła mi w oko paletka z tej firmy. Przy macaniu cienie bardzo przyzwoite, do tego spore. Stąd moje pytanie, czy ktoś miał jakieś doświadczenia z ich nowszymi cieniami, może paletami z tej serii? Jak się zachowują?
OdpowiedzUsuńNIestety nie mogę znaleźć zbyt wielu informacji w internecie
Nie widziałam wcześniej tych kosmetyków, ale wyglądają rewelacyjnie! Ja sama jestem ciekawa, jak zareagowałbby na nie mój syn, bo pewnie chciałby się bawić :)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuń