„Odrodzenie”, Laurelin Paige
Wszystko ma swój koniec, jednym z nim jest zakończenie serii „Slay Quartet” Laurelin Paige. „Odrodzenie” to ostatnio tom, który kończy opowiadać o losach Celi i Edwarda, smoczych i diabła, których połączyła chęć zemsty, która przemieniła się w wielką miłość.
„Już nie była jego ptaszyną. Stała się feniksem, który odrodził się z popiołów.
Celia i Edward pokonali wspólnie wiele przeszkód. Choć to, co połączyło ich na początku, było podszyte mrocznymi intencjami, teraz ich relacja stała się naprawdę głęboka. Wspólnie dokonana zemsta okazał się dokładnie tak słodka, jak sądzili, ale jej niszczycielska moc zwróciła się również przeciw nim. Teraz kiedy wszystkie krzywdy zostały już odpłacone, mogą skupić się na sobie. Chyba że zostało coś jeszcze, co nie pozwala zaznać spokoju.
Celia jest nową osobą. Otrzymała szansę, by otworzyć się na miłość. Jednak Edward od tak dawna żyje przeszłością, że nie wie, czy potrafi w końcu zostawić ją za sobą. Będzie musiał podjąć najtrudniejszą decyzję w swoim życiu. Czy tym dwojgu poturbowanym przez los ludziom uda się zbudować rodzinę, jakiej nigdy nie mieli?”
Małżeństwo Celi i Edwarda nie jest łatwe. Od kiedy ona jest w ciąży, on trzyma się z boku. Żyją razem, a jednak osobno. Ich walka jest nie równa, ale zawieszają broń i chęć dokończenia zemsty przez Edwarda. Rodzi się Cleo, dziewczynka związuje ze sobą na nowo związek swoich rodziców. Obok szczęśliwego życia jest jeszcze jedna niezałatwiona sprawa, Edward chce zemsty na osobie, która nauczyła Celię gry. Czy uda mu się odnaleźć tę osobę i dokonać zemsty? Czy dokona słusznego wyboru i zrozumie, że ma już wszystko, czego potrzebuje?
Była rywalizacja, upadek, zemsta i czas na odrodzenie. Bohaterowie książki przeszli razem długą drogę. Nie było łatwo, ale udało im się pokonać przeciwności losu i swoją przeszłość. Celia z zimnej i wyrachowanej kobiety zmieniła się i stała dobra. Edward z twardego diabła stał się uległy. Proces przemiany nie był ławy, ale ważny i to jak wpłynął na bohaterów, było ciekawe. Ogólne podejście autorki do przedstawienia wszystkiego w psychologiczny sposób jest fajne i wciągające. Celia i Edward to specyficzne osoby z mocnych charakterem, który chwilami upadał, a potem podnosił się silniejszy. Nie czytałam wcześniejszej serii Uwikłani, gdzie można ich było poznać, ale ta bardzo mi się podobała. Wszystkie części razem tworzą świetną całość, którą polecam przeczytać. Laurelin Paige to autorka, która potrafi wciągnąć w swoją historię, wywołać wachlarz emocji i sprawić, że trudno rozstać się z książką.
Znacie historię Celi i Edwarda? Lubicie książki Laurelin Paige?
Wydawnictwo Kobiece i Niegrzeczne książki dziękuję za możliwość przeczytania całej serii
To fakt, Laurelin Paige potrafi ukazać fajnie psychologiczny aspekt postaci. Podobało mi się to w Uwikłanych.
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka wcześniejszych książek tej autorki. Siostra ma do nadrobienia tylko ten tom serii.
OdpowiedzUsuńPrzez przypadek zamówiłam sobie raz drugi tom tej serii i gdzieś leży na półce. Muszę sobie domówić resztę i zobaczyć czy mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńNie znam autorki :)
OdpowiedzUsuńNie poznałam jeszcze tej serii :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej książki tej autorki, ale słyszałam o niej bardzo dużo dobrego. Muszę w końcu sprawdzić czy i mnie się spodoba jej twórczość.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie miałam okazji zapoznać się z książkami wyżej wymienionej autorki. Muszę to koniecznie nadrobić, ponieważ dla mnie taka literatura jest interesująca.
OdpowiedzUsuń