Najpiękniejszy glow w makijażu z Beauty Blur Skin Tone Optimizer, Vita Liberata
Lubię, kiedy mój makijaż jest błyszczący i nie mam tutaj na myśli brokatu. Kiedy cera ma piękny naturalnie wyglądający blask, wygląda na zdrową, wypoczętą i zadbaną. Podoba mi się taki efekt, nie przepadam za matowym wykończeniem, który „spłaszcza” skórę. Glow w makijażu zapewniają mi różnego rodzaju kosmetyki rozświetlające. Beauty Blur Skin Tone Optimizer to mój najnowszy produkt do makijażu, który musicie koniecznie poznać. Dlaczego? Bo jest cudny!
Produkt umieszczony jest w miękkiej plastikowej tubce w beżowym kolorze. Opakowanie zdobią złote napisy i korek. Wygodny aplikator w postaci pompki dozuje zawartość tubki. Podoba mi się ten sposób wydobycia produktu, jest higieniczny i łatwy. Konsystencja podkładu jest kremowa, o średniej gęstości. Bardzo przyjemna aksamitna formuła, która przyjemnie rozprowadza się na skórze. Pojemność to 30ml, ale produkt jest bardzo wydajny, wystarczy pompka góra dwie na jedno samodzielne użycie na twarz i szyję.
Podkład Beauty Blur Skin Tone Optimizer, który posiadam jest w kolorze Cafe Cream. Jest to najjaśniejszy odcień z trzech dostępnych kolorów. Jest to ciepły lekko złoty odcień z perłowo-rozświetlającym wykończeniem, troszkę jest jak jedwab. Na uwagę zasługuje także skład tego produktu, który zawiera substancje pielęgnacyjne: kwas hialuronowy, sok z aloesu, masło shea, pantenol, jedwab hydrolizowany.
Beauty Blur to podkład nawilżający i wykończeniowy w jednym. To produkt, który można nakładać na krem pod makijaż lub mieszać z tradycyjnym podkładem. Łatwo rozprowadza się na skórze, ja nakładam go palcami jak krem, szybko się wchłania i cudownie rozświetla skórę. Cera staje się delikatnie wyrównana, ten produkt nie ma właściwości kryjących, ale ujednolica minimalnie koloryt. Gładka jak aksamit, miękka i pełna zdrowego blasku. Dodatkowo zostaje nawilżona, co jest dużą zaletą tego produktu, lubię działania pielęgnacyjne w kolorówce. Podkład można łączyć z podkładem i ta opcja najbardziej mi się spodobała. Produkt nie zmienia właściwości podkładu, może delikatnie jego konsystencję. Ładnie stapia się ze skórą i w połączeniu z podkładem kryjącym tworzy zgrany duet. Jednocześnie otrzymujemy krycie i wyrównanie kolorytu skóry, efekt filtra i ładny blask cery. Można stosować go solo w dni bez makijażu, wtedy zapewnia zdrowo wyglądającą skórę.
Beauty Blur to mój pierwszy produkt od marki Vita Liberta i mogę powiedzieć, że jest między nami miłość. Primer zachęca mnie do poznania innych kosmetyków marki, które znajdę w internetowym sklepie Topestetic.pl Jestem zachwycona działaniem tego produktu, jego właściwości rozświetlające i rozjaśniające skórę są super. Moja sucha skóra nie zawsze chce współpracować z takimi produktami, a z tym dogadała się bez problemu. Polecam.
Lubicie produkty rozświetlające do makijażu? Znacie markę Vita Liberata?
Wpis powstał we współpracy ze sklepem Topestetic
Fajnie, że ten produkt już od początku tak bardzo przypadł Tobie do gustu.
OdpowiedzUsuńNie używam takich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMarkę znam i mam kilka ich kosmetyków, które mnie zachwyciły. Nie miałam pojęcia, że mają w ofercie podkłady. Czas je poznać :D
OdpowiedzUsuńSkoro taki cudny, to chętnie podsunę informacje o nim mojej córce, może i ona wpadnie w zachwyt nad tym kosmetykiem. :)
OdpowiedzUsuńZnam ten kosmetyk, bo był pudełku Pure Beauty. Bardzo go polubiłam i często go stosuję na sobie :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię gdy kosmetyki rozświetlają mi twarz. Jakoś lepiej się wtedy czuję.
OdpowiedzUsuńTaki kosmetyk muszę sobie koniecznie sprawić. Brakuje go w mojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak prezentowałby się na twarzy. Ciekawe rozwiązanie z tym rozświetlaczem.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie zapowiadający się produkt. Ostatnio bardzo często chodzę bez makijażu, więc jestem bardzo ciekawa, jak by się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńmam ten kosmetyk, ale dopiero niedawno do mnie dotarł i jeszcze nie zaczęłam testować...
OdpowiedzUsuńkocham tą markę i ten kosmetyk, jest obłędny i genialny, używam go z przyjemnością
OdpowiedzUsuńZnam ten podkład. Dla mnie okazał się niestety za ciemny :(
OdpowiedzUsuńmiałam kilka ich kosmetyków i byłam z nich bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńO marce kiedyś już słyszłam. Jednak sama bardzo rzadko korzystam z kosmetyków rozświetlających.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. Nie lubię gdy makijaż jest mega świecący, jedynie tam gdzie rozświetlacz.
OdpowiedzUsuńNie znam marki i nie korzystam z takich kosmetyków ;) Zwykły podkład, puder i tyle ;) Ewentualnie tusz do rzęs :D
OdpowiedzUsuńZnam ten podkład i sprawdza się u mnie doskonale!
OdpowiedzUsuńChcę własnie kupić ten podkład, jedynie mam problem z kolorem, który wybrać czy caffe creme czy caffe light? mam jasną cerę, nie opalam się, noszę raczej jasne kolory podkładów, lubię takie beże, piaskowe tony, żadnych róży i żółci, co radzisz? nie jest on taki trupi, przez tą masę perłową?będę wdzięczna za podpowiedź i radę
OdpowiedzUsuńJa bym wzięła jaśniejszy, zawsze możesz zmieszać go z ciemniejszym podkładem lub "pociemnić" już na twarzy konturowaniem. Chyba są mini tubki to może warto zamówić i sprawdzić oba odcienie
Usuńok, a gdzie można zamówić mniejsze tubki?Teraz w dauglasie jest niezła promka na nie
OdpowiedzUsuńWidziałam na allegro, takie mini opakowanie ma 10ml. Można też sprawdzić testery w sklepie, ten produkt nie ciemnieje na skórze, więc nie trzeba dłuższej obserwacji
Usuńa jeszcze dopytam, czy używasz go samego na twarz?czy mieszasz z podkładem?czy solo nie wygląda jak jeden wielki rozświetlacz na twarzy?zastanawiam się czy jest wart tej ceny, liczę na szczerość:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa wszystkie pytania odpowiedź jest w recenzji. Dla mnie najlepiej sprawdza się mieszany z podkładem, ale solo też jest fajny. Nie wygląda jak rozświetlacz, daje blask ale nie dyskotekowy. Możesz zmieszać ciut z kremem. Najlepiej podejdź do drogerii i poproś o możliwość pomalowania się testerem, sprawdzisz sobie przed zakupem
Usuń