Sweet Secret odżywczy peeling-maska do ciała Farmona
Macie swoje kosmetyczne uzależnienia? U mnie jednym z takich uzależnień jest peeling do ciała. Stosuję je często i w sporej ilości, aby cieszyć się gładką skórą. Jestem fanem mocnych zdzieraków, które jednocześnie pielęgnują skórę, a nie tylko ją złuszczają. Poznaję wiele produktów peelingujących, a ostatni z nich to peeling maska Sweet Secret.
Peeling znajduje się w sporej plastikowej puszce o pojemności 200g. Wygląd opakowania jest przyjemny, etykietę zdobią składniki aktywne peelingu. Zawartość zabezpieczona jest sreberkiem. W środku znajduję się cukrowy peeling o obłędnym zapachu. Jest to aromat czekolady z nutką czegoś cytrusowego, bardzo przyjemny i zjawiskowy. Konstrukcja jest średnio gęsta w stroną rzadkiej, warto wymieszać zawartość przed użyciem, aby wszystko się połączyło. Peeling zawiera w sobie sporą ilość drobinek cukru otoczonych w oleistej "mazi".
Sweet Secret to produkt, który uważam za hit. Jest extra i z wielką przyjemnością po niego sięgam. Łatwo rozprowadza się na skórze mimo rzadkiej konstrukcji, jest mocny przez ostre kryształki cukru. Peeling skutecznie usuwa martwy naskórek złuszczając go i pobudza krążenie. Zawartość olei w składzie sprawia, że produkt dodatkowo natłuszcza skórę i ją odżywia. Producent namawia, aby zostawić roztarty peeling na skórze na 3 minuty jako maskę. Ten zabieg ma na celu dodatkowo pielęgnować skórę. Po zmyciu produktu ciało jest pokryte delikatną oleistą powłoczką, więc nie ma potrzeby nakładać balsamu po kąpieli. Skóra po zastosowaniu peelingo-maski jest gładka, miękka i nawilżona. Ja stosuję ten produkt 2 razy w tygodniu i jest to wystarczające, aby skóra była w dobrym stanie. Peeling stosuje także na dłonie, sięga po niego także mój mąż i jest zadowolony jak wpływa na stan jego rąk. Świetnie oczyszcza skórę i ją zmiękcza, a także rozjaśnia.
Lubicie peelingi cukrowe? Jaki hit macie wśród peelingów do ciała?
Uwielbiam kosmetyki tej marki. Mają super działanie i zapachy. Bardzo lubię peelingi cukrowe. Obecnie używam Nature Queen i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńDawno nie używałam peelingu cukrowego i jestem bardzo ciekawa tej propozycji.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że bardzo lubiłam linię Sweet Secret :)
OdpowiedzUsuńZawsze chętnie zwrócę uwagę na peeling, mam podobne uzależnienie, uwielbiam miękkość i elastyczność skóry po jego zastosowaniu. :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję, lubię peelingi cukrowe :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi do ciała, szczególnie te cukrowe. Z Farmony nie znam zbyt wielu kosmetyków, ale produkty do włosów są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńLubię takie produkty i właściwie każdy, który wpadnie mi w ręce mam ochotę przetestować
OdpowiedzUsuńChętnie sobie zapisuję i kupię ♥️
OdpowiedzUsuńZawsze z przyjemnością sięgam po nowe peelingi, ten też mnie zainteresował, więc być może się skuszę.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej masce do ciała, więc mam co nadrabiać.
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi, ale tego nie znam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi cukrowe, ale nie lubię jak potem skóra jest oblepiona. Zdecydowanie wolę jak się spłukują na 100% :D
OdpowiedzUsuń