Płyn micelarny FEEDSKIN Simple Makeup Remover
Feedskin to nowa marka Sylveco, firmy która często u mnie gości. Jako fanka naturalnej pielęgnacji nie mogę oprzeć się kosmetykom Sylveco i jej ofercie. Płyn micelarny Simple Makeup Remover znalazłam w ostatnim pudełku Wyspa Skarbów Pure Beauty.
Płyn micelarny FEEDSKIN Simple Makeup Remover umieszczony jest w szklanej buteleczce z pompką. Pojemność 190ml. Szata graficzna jest minimalistyczna i prosta, na butelce znajduje się tylko etykieta mówiąca, z jakim produktem mamy do czynienia.
Jestem fanem olejków do demakijażu, przekonałam się, że jako posiadaczka suchej i wrażliwej skóry to one są najskuteczniejsze, a jednocześnie najdelikatniejsze dla mojej cery. Jednocześnie lubię poznawać nowe produkty, jestem otwarta na eksperymenty i tak z ciekawością postanowiłam przetestować płyn micelarny FEEDSKIN Simple Makeup Remover, który poleca Hushaaabye. Jak wygląda nasza znajomość? Zaskoczona efektami płynu muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem i jest to produkt, który jest godny zastąpienia używanych przez mnie olejków do demakijażu.
Po pierwsze na uwagę zasługuje skład, który jest prosty i zawiera tylko niezbędne substancje, nie ma barwników i składników zapachowych. Jego formuła jest delikatna, a efekty zadowalające. Wystarczy namoczyć wacik płynem, a następnie przetrzeć twarz usuwając z niej makijaż. Przy zmywaniu oczy, dobrze jest chwilkę przytrzymać wacik na powiece, aby makijaż się rozpuścił, a następnie go zetrzeć. Bardzo ważne jest po usunięciu makijażu umycie twarzy kolejnym produktem, aby nie uszkodzić bariery hydrolipidowej. Wracając do działania płynu, to bez zastrzeżeń usuwa on pełny makijaż, nie trzeba mocno pocierać twarzy. Jest skuteczny, a jednocześnie delikatny, nie podrażnia skóry i oczu, nie mogli ich. Zostałam mile zaskoczona tym płynem, obawiałam się uczucia ściągnięcia skóry, jakie towarzyszy mi często przy płynach micelarnych, a tutaj tego nie było, skóra nie została też wysuszona, więc to dla mnie duży plus.
Znacie ten płyn micelarny? Czego używacie do zmywania makijażu?
O tej marce pierwszy raz czytam, dobrze wiedzieć :D
OdpowiedzUsuńSuper ze się sprawdza ja pierwszy raz widzę go na oczy
OdpowiedzUsuńDyedblonde
Płynu micelarnego, który akurat mam pod ręką, a potem zmywam go pianką do twarzy :D
OdpowiedzUsuńTen płyn to mój kolejny kosmetyk tej marki. Jestem z niego bardzo zadowolona 😉
OdpowiedzUsuńJa w pierwszym kroku do oczu micele, nic innego mi tak dobrze nie wchodzi. Oleje wolę na twarz. FeeSkin znam na razie tylko ze słyszenia.
OdpowiedzUsuńMam go w domu, ale jeszcze musi poczekać na swoją kolej. Tonik tej marki stosuję i sprawdza się super.
OdpowiedzUsuńMam ten płyn w zapasach kosmetyczych. Osobiście staram się codzinnie stosować płyn micelarny.
OdpowiedzUsuńOgólnie bardzo dobrze sprawdził mi się ten płyn do demakijażu.Świetnie zmywa makijaż. Szkoda tylko, że przez wadliwe opakowanie wylało się 3/4 jego zawartości.
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze, że w tym przypadku nie było mowy o efekcie ściągnięcia skóry oraz że ten płyn micelarny nie podrażnia.
OdpowiedzUsuńMam ten płyn, ale jeszcze nie używałam. Zazwyczaj właśnie płyny micelarne stosuje, chociaż i do olejków się powoli przekonuje. Piękne zdjęcia ♥️
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności z produktami tej marki, ale muszę przyznać, że mnie one ciekawią. Lubię takie delikatne, a jednocześnie skuteczne kosmetyki do demakijażu, więc na pewno będę mieć na uwadze ten płyn :)
OdpowiedzUsuń