„Zrobiliśmy coś złego”, Sonia Rosa
„Zrobiliśmy coś złego” to druga książka autorki, którą miałam okazję przeczytać. Jej poprzedniczka nie zrobiła na mnie specjalnego wrażenia, ale teraz jestem zadowolona z lektury i już na wstępie mogę Wam ją polecić. Wejdźcie do mrocznego świata głównych bohaterów i przeżyjcie z nimi ciekawą historię, która wywoła ciarki na skórze.
„Zuzanna i Adam to para, jakich wiele. Mieszkają w niewielkim miasteczku nad jeziorem i pracują w tym samym gabinecie stomatologicznym. Żyją z dnia na dzień. Pewnego dnia dzieje się jednak coś strasznego. Po tragicznym wypadku muszą podjąć decyzję, która na zawsze zmieni ich życie. Kolejne dni są koszmarem. Wyrzuty sumienia nie dają im żyć, a ich codzienność zamienia się w piekło.
Do tego ktoś wie, co zrobili i zaczyna ich szantażować. Chce, by zapłacili za swój błąd.
Pewnego dnia Adam znika. Zuzanna wie jedno, musi zrobić wszystko, by go odnaleźć.
Zrobiliśmy coś złego to opowieść o tym, jak jedna zła decyzja może zniszczyć całe życie. To opowieść o obsesyjnej miłości i zemście. O przeszłości, która nie pozwala o sobie zapomnieć.”
Zuzanna szuka miłości i dostatku, którego nie zaznała. Adam czuje się Panem świata, myśli, że wszystko mu wolno i jest bezkarny. Tworzą związek, który poprzedzony był rozwodem mężczyzny. Pewnego dnia ich życie się zmienia, kiedy po wypadku muszą podjąć jedną z ważniejszych decyzji w życiu. Nie była ona słuszna, a konsekwencje mogą doprowadzić do tragedii. Ktoś ich widział, wie co się stało i szantażuje parę. Adam znika, a Zuzanna stara się go odnaleźć. Czy jej się to uda? Co wydarzyło się w lesie? Kto chce zemsty i dlaczego?
„Zrobiliśmy coś złego” to książka, która od pierwszych stron wprowadza czytelnika w mroczny i trudny świat bohaterów. Autorka porusza wiele tematów, które chowane są w naszym społeczeństwie pod dywan: przemoc domowa, bicie, gwałt, brak szacunku, uzależnienie, toksyczne relacje, obojętność społeczeństwa na krzywdę innych. Tematyka jest trudna i bolesna, a przedstawione sytuacje niemal realne, które można odczuć. Czytając książkę przepada się, wnika w świat, który nie jest łatwy, czuć strach, złość czy radość, przeżywa się razem z bohaterami całą paletę emocji. Nie jest to przyjemne, a chwilami przytłaczające. Opisana historia porusza, trzyma w napięciu i z niecierpliwością czeka się na rozwiązanie zagadki.
Lubicie thrillery psychologiczne? Znacie tę książkę?
Jaki intrygujący tytuł
OdpowiedzUsuńCzytałam ją, wynudziłam się przy niej bardzo mocno.
OdpowiedzUsuńUwieliam thrillery psychologiczne i mam do nich ogormną słabość. Tutaj intryguje mnie fabuła, a także te wszystkie emocje, które można czuć podczas czytania. Jestem bardzo zaintrygowana tą lekturą.
OdpowiedzUsuńOgólnie bardzo lubię thrillery, ten ich gęsty i mroczny klimat. O tym tytule nie słyszałam, chociaż nazwisko autorki nie jest mi obce.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię thrillery psychologiczne, ale z tym jeszcze nie miałam okazji się zapoznać. Muszę sprawdzić czy jest dostępna w bibliotece. Czuję się nią zainteresowana.
OdpowiedzUsuń