„Club Sensual Desire Brutalne zagranie”, K. A. Zysk
„Brutalne zagranie” to ostatni tom z serii „Club Sensual Desire”. Każda część jest o innych bohaterach, więc można je czytać niezależnie, jednak polecam za koleją, ponieważ pary pojawiają się w każdej części i mamy wgląd do ich życia. Na zakończenie poznajemy historię Abigail, która dała się poznać ze złej strony w dwóch wcześniejszych tomach. Jaka jest teraz i czy uda jej się znaleźć prawdziwe szczęście z fanem BDSM?
Abigail wyrządziła w życiu wiele krzywd swojej siostrze. Teraz się zmieniła i próbuje ułożyć swoje życie na nowo. Jest właścicielką restauracji, samotnie wychowuje syna i co najważniejsze pogodziła się z siostrą i stara utrzymać dobre relacje. W jej życiu pojawia się niespodziewanie Axel, mężczyzna, który zawrócił w głowie Abigail. Wszyscy wokół ostrzegają ją przed właścicielem hoteli, który nie wzbudza zaufania. Kobieta się zakochuje, podporządkowuje mężczyźnie i odsuwa od bliskich. Do czego doprowadzi ją takie zachowanie? Dlaczego Axel chcę ją sobie podporządkować i jakie ma wobec niej zamiary?
„Brutalne zagranie” pokazuje losy skrzywdzonej osoby, która sama krzywdziła, aby ukryć swoje cierpienie. Abigail wiele przeszła, szuka szczęścia i miłości, choć jest nie ufna, łatwo daje sobą manipulować i jest naiwna. Wpada w ręce mężczyzny, który pod przykrywką udaje miłość i chce stać się jej Panem. Czy ona mu na to pozwoli? Czy stanie się jego własnością? Czy miłość zwycięży zło? Tego Wam nie zdradzę, ale zapewniam, że odpowiedzi Was zaskoczą. Historia jest ciekawa, intrygująca, trzyma w napięciu, pełna tajemnic i intryg. Autorka pokazuje w niej świat BDSM i życie klubu dla osób lubiących urozmaicony sex. Jednak nie to jest główną fabułą książki, a jedynie dodatkiem, który dodaje pikanterii. Czytając tę książkę, nie można się nudzić, autorka potrafi wciągnąć w fabułę, dać czytelnikowi nitkę, po której dąży do zakończenia, które zaskakuje. Początkowo myślałam, że koniec będzie podobny do wcześniejszych tomów, ale się pomyliłam tutaj mamy coś innego, zaskakującego. Podsumowując całość stwierdzam, że do prawdziwej miłości trzeba dojrzeć, że przyjaźń jest pierwszym krokiem do udanego związku.
Seria „Club Desire Sensual” to świetna trylogia, którą polecam fanom romansów, erotyków, ale i nie tylko. To trzy historie, trzech par, których los nie oszczędzał, ale odnaleźli swoje szczęście. Dziękuję autorce za zaufanie i powierzenie mi swojego dzieła do recenzji. Gratuluję Kasi pomysłu na serię i trzymam kciuki za kolejne książki, mam nadzieję, że pisze dla nas coś extra.
Znacie tę serię? Czytaliście inne książki autorki?
oj coś czuję, że będę musiała sobie przeczytać tą propozycję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznać twórczości tej autorki.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że jakiś czas temu czytałam pierwszy tom tej serii. Potem jakoś odeszła w niepamięć, więc dobrze jest wiedzieć, że jest już dostępny ostatni tom.
OdpowiedzUsuńNie kojarzę, ale też na razie nie mam ochoty na takie książki :D Chociaż nie wykluczam, że może w przyszłości uda mi się zapoznać z całą serią, jak tylko trochę uda mi się odkopać z własnymi książkami :D
OdpowiedzUsuńJa miałam ostatnio straszny kryzys czytelniczy, dopiero powoli z niego wychodzę :D
OdpowiedzUsuń