Exotic Home Care- enzymatyczna pianka do mycia twarzy marki Apis

 

  Od długiego czasu do oczyszczania twarzy najchętniej wybieram pianki, chociaż ostatnio słyszałam, że do cery suchej najlepsze jest mleczko. Na pewno to sprawdzę i jakieś przetestuje, ale na razie zostaje przy piankach. Enzymatyczna pianka do mycia twarzy marki Apis to produkt, który stosuje już kilka miesięcy z przerwami. Czas na przedstawienie tego produktu.




  Pianka zamknięta jest w plastikowej buteleczce o pojemności 150ml. Szata graficzna pianki jest ładna, prosta, zawiera kilka informacji dotyczących kosmetyku. Opakowanie posiada pompkę, która przekształca płynną postać produktu w delikatną piankę. Zapach jest przyjemny, ma aromat cytrusowych owoców ze słodką nutką.




  Skład pianki jest dość interesujący, znajdują się w niej nie tylko składniki oczyszczające, ale także aktywne. Mamy tutaj enzym papainy odpowiadający za złuszczanie naskórka, ekstrakt z marakui odpowiada za łagodzenie suchości cery, ekstrakt z mango sprawia, że skóra staje się elastyczna i sprężysta, ekstrakt z ananasa działa przeciwbakteryjnie, olej kokosowy.




  Enzymatyczna pianka do mycia twarzy przeznaczona jest dla każdego rodzaju skóry, więc podeszłam do niej z rezerwą. Co jest do wszystkiego, często jest do niczego. Pianka fajnie rozprowadza się na skórze, jest „rzadka” i delikatna, podczas masażu twarzy zanika. Dobrze oczyszcza skórę, ja używam jej po demakijażu (jeśli mam makijaż tego dnia) zazwyczaj wieczorem, na poranne mycie jest za mocna. Pianka sprawia, że cera zostaje „umyta”, zmatowiona, pory oczyszczone. Tak prezentują się zalety, niestety są też wady i u mnie jest to uczucie ściągnięcia skóry, wysuszenie. Dla mojej suchej skóry to produkt „mocny”, nie nadaje się do częstego stosowania. Sięgam po tę piankę dwa-trzy razy w tygodniu w celu dogłębnego oczyszczenia twarzy. Jest bardzo wydajna. Przy jej stosowaniu należy uważać na oczy, jeśli się do nich dostanie mocno szczypie.

 

 Stosujecie pianki do mycia twarzy?

 

 

7 komentarzy:

  1. Bardzo lubię kosmetyki o strukturze pianki, ale mam bardzo wrażliwe oczy, więc bałabym się stosować tego kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj skoro wysusza skórę to nie dla mnie niestety :( ja mam suchą skórę a więc zależy mi na nawilżaniu
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście uwielbiam kosmetyki tej marki. Wszystkie, po które sięgnęłam do tej pory, rewelacyjnie się u mnie sprawdziły. Pianki nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak stosuję rano piankę do mycia twarzy od Nacomi, która reguluje wydzielanie sebum. Ogólnie bardzo lubię pianki do mycia twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie korzystałam nigdy z tego rodzaju pianki, ale wygląda na fajną rzecz!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak używam pianek, ale tej marki nie używałam jeszcze żadnego kosmetyku. Muszę ją wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tym piankom do mycia twarzy, które się sprawdzają zawsze mówię zdecydowane tak.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger