„Really Lovely”- prezentacja najnowszego boxa Pure Beauty
[Współpraca reklamowa]
Luty to miesiąc zakochanych, serduszek i czerwieni. Zespół Pure Beauty nawiązał do tego piękną oprawą swojego najnowszego pudełka „Really Lovely”, które zdobi muzyczny kotek w towarzystwie serduszek. Zawartość boxa sprawia, że chce się uśmiechać i dbać o siebie wykorzystując znalezione w pudełku produkty. Co znalazło się w pudełku „Really Lovely”?
„Really Lovely” to pudełko pełne samych wspaniałości. Produktów jest tak dużo, że nie zmieściły się w ozdobnym pudełku i znajdowały dodatkowo w kartonie wysyłkowym. Zestaw liczy 16 produktów, wśród których znalazły się kosmetyki do pielęgnacji twarzy, dłoni, włosów, ciała, coś do makijażu, a także suplementy diety. Jest na bogato!
Tonik Esencja- różana, Soraya
Lubię kosmetyki różane, jeśli ich zapach nie jest sztuczny i chemiczny. Tonik esencja to fajny produkt, na pewno wykorzystam w swojej pielęgnacji twarzy. Jak dla mnie obecność tego produktu w boxie jest na plus, uważam, że toników nigdy za wiele nawet w zapasach.
Oczyszczająca pianka do mycia twarzy, Stars From the Stars
Pianki do oczyszczania twarzy to moje ulubione kosmetyki myjące i cieszę się z każdej nowej w swojej łazience. Super, że taki produkt znalazł się w pudełku, chętnie zużyję. Myślę, że podzielę się z Wami moimi wrażeniami na temat tej pianki, kiedy dokładnie poznam jej działanie. Na razie zdradzę, że ładnie pachnie i wygląda kusząco.
Krem bez spłukiwania do włosów, Garnier
Produkty Garniera stanowią sporą ilość kosmetyków do pielęgnacji moich włosów. Ten krem miałam już kiedyś, na blogu znajdziecie jego recenzje. Chętnie wrócę do niego, daje zadawalające efekty. Duża i wydajna butelka zapewnia fajną pielęgnację na długi czas nie tylko dla mnie, ale i córki.
Serum na przebarwienia z witaminą C, Garnier
Kosmetyki z witaminą C warto stosować i ja to robię. Tutaj mamy serum na przebarwienia, których obecnie nie mam, udało mi się je zlikwidować za pomocą fajnego produktu, o którym może wkrótce napiszę. Serum zostawiam, ma długą datę ważności, więc w przyszłości je zużyję.
Serum olejowe odmładzanie, Herbapol Polana
Serum odmładzające to coś dla mnie, od dwóch tygodni jestem w gronie trzydziestolatek i takie produkty jak najbardziej mi pasują. Ucieszył mnie ten produkt, jest ciekawy i już go stosuję ponieważ ma krótką datę ważności.
Naturalny dezodorant w kremie, Miya
Nigdy nie stosowałam dezodorantów w kremie, więc fajnie, że mam okazję poznać coś nowego. Jest to produkt, który można stosować na całe ciało, a także po depilacji w formie kuracji łagodzącej. Jestem ciekawa jak się spisze.
Normalizujące serum do twarzy, Oxygentic
Kolejne serum do twarzy, jednak ten produkt u mnie nie zostanie. Mam suchą skórę, która wytwarza bardzo mało sebum i jest odwodniona, a ten produkt dodatkowo mógłby ją wysuszyć. Może uda mi się namówić męża, aby stosował ten kosmetyk.
Naturalny żel do higieny intymnej, Miya
Wspominałam już, że do higieny intymnej używam od lat jednego produktu, który jest sprawdzony i mogę mu ufać. Jestem jednak ciekawa tego żelu i w ramach testu zamienię swój obecny produkt na ten. Być może naturalny produkt okaże się dobry i mnie nie uczuli jak większość innych.
Wegańska maska do włosów zniszczonych, Bielenda
Cieszy mnie każdy produkt do włosów, więc fajnie, że trafiła do boxu ta maska. Myślę, że zużyje ją moja córka, bo moje włosy aktualnie nie tolerują kosmetyków z olejem kokosowym. Forma małej saszetki sprawdzi się także na wyjazd.
Intensywnie regenerująca kuracja do dłoni, Vianek
Kuracja do dłoni to strzał w 10. przy obecnej pogodzie. Mróz i wiatr, do tego suche powietrze w domu wysuszają dłonie, więc taka regenerująca kuracja idealnie się sprawdzi. Do tego rękawiczki, które dodatkowo wzmacniają działanie kuracji są super. Mój mąż często śpi w takich rękawiczkach, dzięki czemu ma zadbane dłonie. Produkt już testuje i wkrótce zdam Wam relacje z jego działania.
Konopny krem do twarzy na dzień, Canabo
Kosmetyki Canabo są dla mnie nowością, nie stosowałam ich jeszcze. W ostatnim boxie był płyn do higieny intymnej, który odłożyłam. Teraz mamy krem na dzień o działaniu nawilżającym, który także na razie odłożę, stosuję inne i nie chce mieszać.
Koktajl rozświetlający do ciała, Perfecta
Fajny produkt, a raczej dwa produkty, bo w boxie były dwie saszetki koktajlu rozświetlającego do ciała: Pink Prosecco i Gold Champage. Kosmetyk na jakąś okazję, kiedy chcemy, aby nasza skóra była zadbana, a także wizualnie wyglądała ładnie. Są to balsamy z drobinkami. Myślę, że latem na pewno zużyję np. przed weselem siostry.
Matowa pomadka Royal Mat Lipstick, Pierre Rene
Ostatnio sporo produktów do ust znajduje się w boxach, teraz jest to matowa pomadka. Trafił mi się dość ciemny i wyrazisty kolor, typowy na wieczór. Na co dzień nie sięgam po takie odcienie, mam jasną cerę i źle się czuje z takimi ustami.
Suplement diety Liposomal witamina C 1000, Ascolip
Suplementy diety traktuje z rezerwą, nauczyłam się, że nie należy ich stosować bez potrzeby czy konsultacji z lekarzem. Tutaj mamy produkt z witaminą C, który może być pomocny w utrzymaniu dobrej odporności. Być może skuszę się na stosowanie tych saszetek.
Part Smart, Himalaya
Produkt, który zażywa się na imprezach przy spożywaniu alkoholu. Ja nie piję alkoholu, więc nie potrzebuję takich rzeczy. Myślę, jednak że osoby, które lubią drinki, a nie chcą mieć kaca kolejnego dnia mogą być zainteresowana.
Serum Reti Renewal (próbki), Urgo
Tak prezentuje się cała zawartość pudełka „Really Lovely”. Jest ono już niestety wykupione, ale warto już teraz zamówić kolejny nowy box. Pudełka Pure Beauty wyprzedają się jak ciepłe bułeczki, dlatego nie warto czekać na ujawnienie zawartości przed zamówieniem. Warto ryzykować i zamawiać je w ciemno, przed premierą. Każdy box przebija swoją wartością cenę i jest opłacalny, a otwierając pudełku bez znajomości zawartości, daje dużo frajdy.
Jak się Wam podoba zawartość pudełka?
Współpraca reklamowa z Pure Beauty
bardzo fajna zawartość :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne opakowanie w tym miesiącu i zawartość również bardzo ciekawa. Dla mnie najlepsze boxy to te wypełnione pielęgnacją, gdzie wszystko bez problemu można zużyć :)
OdpowiedzUsuńGdyby takie pudełko trafiło w moje ręce, byłabym bardzo zadowolona z jego zawartości.
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w szacie graficznej tego pudełka :)
OdpowiedzUsuńZawartość jest tak bogata, że trudno nie znaleźć czegoś dla siebie. Ja suplementy oddałam, mam tu akurat przeciwwskazania, alkoholu też nie piję.
OdpowiedzUsuńSerum na przebarwienia natychmiast zwraca moją uwagę, chętnie wypróbuję właściwości tego kosmetyku, mam nadzieję, że moja skóra będzie zadowolona.
OdpowiedzUsuńzawartość tego boxa jest dla mnie strzałem w dziesiątkę, w ogóle to serum olejowe, wow!
OdpowiedzUsuńFaktycznie na bogato, na pewno cos tego bym wybrała dla siebie i zabrała w którąś podróż
OdpowiedzUsuńKilku marek jeszcze nie znam i chętnie przetestowałabym ich kosmetyki, ale widzę też swoje ulubione produkty. Świetny zestaw!
OdpowiedzUsuńŚwietna zawartość! Wiele kosmetyków znam u lubię, ale pojawiło się też kilka marek, które chętnie bym przetestowała.
OdpowiedzUsuńsuper pudełko! tyle fajnych preparatów, mnie zaciekawił ten różany tonik, bo bardzo lubię zapach róży. Serdeczne życzenia z okazji wejścia do grona 30stek;), a ja w grudniu wejdę do grona 40:)
OdpowiedzUsuńBoxy kosmetyczne to idealna okazja do tego by móc poznać nowe produkty.
OdpowiedzUsuńJestem posiadaczką tego boxu i jak zwykle mnie zachwycił. zawartość różnorodna każdy znajdzie coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńZawartość [pudełka jest oczywiście rewelacyjna, więc nic dziwnego że ciężko dorwać.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest się czym zainteresować, jeśli weźmie się pod uwagę te produkty.
OdpowiedzUsuńZawartość jest jak zawsze świetna i każde pudełko zaskakuje jeszcze bardziej 😉
OdpowiedzUsuń