Przywołaj wiosnę z pudełkiem Spring Revolution od Pure Beauty

 

 Wiosna w tym roku bawi się z nami w chowanego: raz jest, a raz znika. Mam nadzieję, że wkrótce przyjdzie na dobre, rozpieści nas swoim ciepłem i kolorami. Spring Revolution to wiosenny box z Pure Beauty, który swoją zawartością daje energię skórze i włosom. Cudne pudełko z otywem jaskółek idealnie przywołuje powiew wiosny, tak jak zawartość.

  Z wielką przyjemnością co miesiąc odbieram pudełko Pure Beauty, które przychodzi do mnie w ramach współpracy. Cieszę się z tego i chętnie prezentuję Wam zawartość boxów. Dziś czas na najnowsze pudełko Spring Revolution, które kryje w sobie 13 produktów. Ich różnorodność, pozwoli na dokładną pielęgnacje całego ciała.

Sprawdzamy zawartość!

Żel pod oczy

Aloesowe

  Markę Aloesowe znam z Internetu, ich produkty rzuciły mi się w oczy na sklepowych półkach, ale nigdy nie miałam okazji ich stosować. Cieszę się, że ich produkt jest w pudełku. Żel pod oczy jak najbardziej przetestuję, jest to produkt do stosowania na dzień, na noc lub jako maseczka na opuchnięcia. Działanie nawilżające i ujędrniające jest zawsze u mnie mile widziane. 

Upiększające serum z efektem Glow

Soraya

  Seria produktów Just Glow jest mi znana, fajne kosmetyki z dobrym działaniem. Stosowałam kilka ich produktów, ale to serum jest dla mnie nowością. Fajnie, że mogę je poznać. Serum wygląda pięknie za zasługą brokatowych drobinek, na skórze daje przyjemny dla oka blask, ładnie rozświetla.

Rozświetlający krem do twarzy Limoncello

Only Bio

  Tradycyjnie kosmetyki Only Bio wywołują u mnie banana na twarzy, tak też było tym razem. Rozświetlający krem idealnie sparuje się z serum z tej linii, które było już w boxie Pure Beauty i jeszcze go nie stosowałam. Teraz połączę oba produkty w swojej pielęgnacji. 

Naturalny żel pod prysznic z olejkiem makadamia

Miya Cosmetics

  Lubię takie „zwykłe” do codziennego stosowania kosmetyki, które znajdują się w pudełkach. Dzięki nim mam ciągle zapas środków higienicznych, a do tego są to dobre jakościowo produkty. Żel pod prysznic zawsze się przyda, a ten tutaj ma nie tylko działanie oczyszczające, ale i pielęgnujące więc 3x tak. 

Punktowy lotion na niedoskonałości

    Faceboom

  Miewam problemy z nieproszonymi gośćmi na twarzy i powinnam dostać po paluchach za ich wyciskanie. Lotion jest bardzo ciekawy, już go testuję i póki co mam mieszane odczucia, ale jeszcze trochę sobie go poużywam zanim wydam ostateczną opinię. 

Krem CICA Intensywnie regenerujący po zabiegach dermatologicznych

Bioliq

  Lubię produkty Bioliq i ten krem to strzał w 10. Jest „mocny” w działaniu taki „antybiotyk” na skórne dolegliwości. Używam go i wkrótce dokładnie opiszę, ale już dziś mogę polecić bo warto go poznać.

Mauritius Tropikalny odżywczy olejek do ciała

Dr Irena Eris

  Olejki do ciała stosuję, chociaż ostatnio mniej, ale obiecuję poprawę. Olejek tropikalny Mauritius urzekł mnie swoim zapachem, jest moc. Myślę, że go zużyje w przyszłości, muszę najpierw zdenkować inne produkty. Jeśli samej mi się nie uda go używać to podzielę się z siostrą. Takie olejki są wydajne i naprawdę na długo wystarczają.

  W boxie produkt zamienny, losowo można było znaleźć inne produkty Dr Ineny Iris: odżywczy balsam-nektar, balsam rozświetlający, mus peelingujący. 

Węglowe płatki pod oczy

Perfecta

  Dawno nie miałam płatek pod oczy, więc chętnie użyję w domowy Spa. Widziałam już kilka opinii na ich temat i jestem ciekawa jak sprawdzą się u mnie. Moja skóra jest sucha i wrażliwa, przez co różnie reaguje na kosmetyki z węglem.

Hydrolat Aloes

Oleiq

  Hydrolaty używam praktycznie codziennie, często zastępują mi tonik, nakładam na maski glinkowe, na włosy pod olej. Lubię je i jestem zadowolona, że mam nową buteleczkę. Na pewno zużyje.

Profesjonalna kuracja do stóp: peeling + maska

Floslek

  Moje stopy to jak pięta Achillesa, mam problem z ich regularną pielęgnacją, przez co nie wyglądają jakbym chciała. Z przyjemnością zastosuję tę kurację i mam nadzieję, że dobrze się sprawdzi. Muszę się zmotywować przed latem i zadbać o te swoje „kopytka” :D. 

Tonik z kwasami PHA 3%

Bielenda

  Toniki stanowią jeden ze stałych kroków w pielęgnacji mojej cery, dlatego ten na pewno się przyda. Jest to produkt z kwasami, więc dołożę go do wieczornej pielęgnacji. 

Płynna matowa pomadka

Pierre Rene

  Lubię płynne pomadki, jak dobrze zastygną to są niezniszczalne i trwałe na ustach. Ucieszył mnie ten produkt w pudełku, jednak kolor nie do końca mój. Odcień 09 jest mieszanką brązu i rdzy, niby ciemny nudziak, a jednak mało klasyczny. Jeszcze nie wiem, czy będę się malować tą pomadką.

Nawilżający płyn micelarny Konopie+ Szafran

Bielenda

  Każdy kto regularnie czyta mojego bloga, wie że ja uwielbiam olejki do demakijażu, a po płyny sięgam kiedy nie mam wyjścia. Te produkt powędruje do kogoś innego np. mojej mamy. Mam kilka butelek płynów np. do mycia pędzli, więc nie będę zostawiać sobie kolejnej.

Rewitalizująco-rozświetlające serum C-Vitalize

Urgo Dermoestetic

  W każdym boxie ostatnio znajdują się próbki kosmetyków Urgo Dermoestetic, dzięki czemu można je odkładać i przy większej ilości stosować dłuższy czas. Ja zbieram je do pudełka i kiedyś zrobię sobie np. tygodniową pielęgnację produktami tej marki.


  To już koniec. W pudełku nie ma już nic.

 

  Jestem zadowolona z zawartości wiosennego pudełka Pure Beauty. Mam okazję poznać produkty, których nie miałam i z tego się cieszę. Jeśli macie ochotę zamówić box to nadal jest dostępny, ale się śpieszcie bo pudełka Pure Beauty sprzedają się jak ciepłe bułeczki.  Kup pudełko Spring Revolution.

Jak się Wam podoba ta edycja?

 

Współpraca reklamowa z Pure Beauty