Serum do twarzy Brahmi i Hialuron, Orientana
Marka Orientana jest bliska memu sercu, ich produkty trafiają w moje potrzeby, a działanie je zaspokaja. Na blogu znajdziecie recenzje kilkunastu kosmetyków marki i w większości mają one pozytywne opinie. Dziś chcę przedstawić Wam serum do twarzy Brahmi i Hialuron, które znalazło się w ostatnim pudełku Pure Beauty.
Serum umieszczone zostało w szklanej ciemnej buteleczce o pojemności 30ml. Opakowanie wyposażone jest w pipetkę, która pomaga w aplikacji. Pamiętajcie, że produkt z pipety nakłada się na dłonie, a następnie na skórę. Serum dodatkowo znajduje się w kartoniku, który zawiera informacje na temat produktu. Konsystencja serum jest żelowa, ma delikatny i przyjemny zapach. Aromat ten kojarzy się z marką Orientana, można powiedzieć, że to „ich” zapach.
Za odpowiednie działanie serum odpowiada skład, który w 99,6% jest naturalny, a sam produkt wegański. Składniki aktywne to: ekstrakt z Brahmi, kwas hialuronowy, ekstrakt z korzenia lukrecji, ekstrakt z róży, żeń-szeń indyjski (ashwagandha), ekstrakt z nasion marchwi.
Serum do twarzy Brahmi i Hialuron przeznaczone jest do codziennej pielęgnacji skóry odwodnionej, mało elastycznej i zmęczonej, a także z oznakami starzenia. Przy mojej suchej i odwodnionej cerze spisało się na 5-tkę. Przyjemnie się go aplikuje, łatwo się rozprowadza na skórę i szybko wchłania. Już po kilku sekundach można nałożyć krem, nic się nie roluje. Moja skóra wpija to serum, dlatego na jedną aplikację zużywałam 2 pompki. Większe zużycie przyczyniło się do małej wydajności produktu, buteleczka wystarczyła na 3 tygodnie. Skóra po zastosowaniu serum staje się gładka, miękka i nawilżona. Czuć ulgę i ukojenie, a także napięcie, które zapobiega powstawaniu zmarszczek. Produkt wpływa na niedoskonałości, które szybciej znikają. Serum sprawdza się pod makijaż, w połączeniu z kremem stanowi dobrą bazę dla podkładu.
Marka Orientana ponownie pokazała, że wie, co robi i ich produkty są warte uwagi. Serum oceniam bardzo dobrze i cieszę się, że znalazło się w pudełku „Fantastycznie” od Pure Beauty. Myślę, że nie muszę go specjalnie polecać, działanie mówi samo za siebie. Najbardziej lubię go za mocne i długotrwałe nawilżenie.
Znacie to serum? Macie swoich ulubieńców z Orientana?
Współpraca reklamowa z Pure Beauty
U mnie czeka na testy, ale bardzo mnie ciekawi 😀
OdpowiedzUsuńTeż polubiłam to serum :)
OdpowiedzUsuńKiedyś stosowałam kosmetyki tej marki, teraz juz dawno nie miałam :)
OdpowiedzUsuńto serum czeka u mnie na swoją kolej! muszę je wypróbować
OdpowiedzUsuńZ kosmetykami orientana jakoś mi tak nie do końca po drodze, jednak to serum mam w planie poznać.
OdpowiedzUsuńNie znam tego serum . Ale po tym przeczytałam muszę go lepiej poznać
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z kwasem hialuronowym, a w tym serum są jeszcze inne ciekawe składniki, więc z chęcią je kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńOj nie. Nie korzystałam jeszcze z kosmetyków z tej firmy, więc nie mam ulubieńca ;)
OdpowiedzUsuńOooo, to ja jestem zainteresowana. Podoba mi się skład, ale z Orientaną mam niewielkie doświadczenie, więc dziękuję za tę recenzję - dodaję sobie produkt na listę na przyszłość. ;)
OdpowiedzUsuń